Zakopane, Zakopane …

10 maja, to dzień naszej wyprawy do Zakopanego. Wreszcie pogoda dopisała. Chociaż rano jeszcze sypał śnieg Zakopane przywitało nas słońcem, idealną temperaturą i … brakiem prądu ( i to na Krupówkach). Cóż ciasteczko było bez kawusi. Ale co tam, dałyśmy radę, chociaż kofeina by się przydała. Po silnej dawce cukru czas przyszedł na spacer. Naszym celem były Krzeptówki i Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej wybudowane jako votum za ocalenie życia papieża Jana Pawła II.
A po drodze najstarszy drewniany kościół w Zakopanym, Kościół na Pęksowy Brzyzku pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej. Na koniec przekąska regionalna i spacerkiem przez Krupówki do dworca i do domu.
Zapraszam do fotogalerii.

spacer

Leave a reply